Sobotnie spotkania szóstej kolejki Lotto Ekstraklasy

W sobotę mieliśmy przyjemność obserwować zmagania sześciu zespołów. O 15:30 pierwszy gwizdek rozpoczął spotkanie Arki Gdynia z Pogonią Szczecin. O 18:30 do walki ruszył Piast Gliwice z Koroną Kielce. Ostatnim meczem dnia było spotkanie Jagiellonii ze Śląskiem Wrocław o 20:30.

Pogoń gromi Arkę na wyjeździe

Arka wciąż nie może odnaleźć dobrej dyspozycji w tym sezonie. Przez większość czasu pierwszej połowy oglądaliśmy dosyć słabe spotkanie z dużą liczbą niedokładnych podań. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy, w polu karnym faulował golkiper Arki Sterinbors, który znalazł się w sytuacji oko w oko z Formellą po fatalnym błędzie Zbozienia. Do jedenastki podszedł Gyurcso, który dał prowadzenie Pogoni.

W 51 min. spotkania fatalne wybicie Szwocha zakończyło się bramką samobójczą i prowadzeniem szczecinian 0-2. Kilka minut później Danch powalił w polu karnym Drygasa. Sędzia Marciniak ponownie wskazał na wapno, a tym razem jedenastkę wykorzystał Frączczak ustalając wynik. Arka Gdynia 0, Pogoń Szczecin 3.

Piast zwycięża Koronę Kielce

Piast był faworytem tego spotkania i nie zawiódł oczekiwań swoich kibiców. Bramki w drugiej połowie meczu zdobyli Papadopulos i Zivec, dając gliwiczanom zwycięstwo 2-0 nad Koroną Kielce. Oba zespoły z dorobkiem pięciu punktów zamykają tabelę Lotto Ekstraklasa. W takiej samej sytuacji jest Cracovia, Lechia oraz Termalica. Bruk-Bet jednak może poprawić swój dorobek w niedzielnym meczu przeciwko Lechowi Poznań.

Jagiellonia – Śląsk na remis

Jaga w tym spotkaniu chciała ponownie wrócić na fotel lidera. Gospodarze nieznacznie przeważali nad Śląskiem i na samym początku drugiej połowy meczu, bramkę z dystansu zdobył Romanczuk. W 64 min. meczu po szybkim rajdzie stan meczu wyrównał Mak. W sobotni wieczór nie oglądaliśmy więcej bramek i Jaga zremisowała ze Śląskiem 1-1. Białystok powrócił zatem na pozycję lidera tabeli z dorobkiem 13 punktów. Jednakże w niedzielę o fotel lidera powalczy druga Wisła Kraków i trzecie Zagłębie Lubin.